 Dzięki nowym odkryciom wielkim potęgami europejskimi stały się Portugalia i Hiszpania oraz Anglia i Francja. Podróże słynnych odkrywców i konkwistadorów pozwoliły też na zapełnienie białych plam na mapie świata oraz wprowadzenie nowych nazw. Obok najsłynniejszej pomyłki Kolumba, który żył w glorii odkrycia nowej drogi do Indii, pojawiło się wiele innych zabawnych pomyłek związanych z nazewnictwem. W 1497 roku Giovanni Caboto odkrył nową ziemię. Nęceni wizją bogactw Francuzi opanowali ją, a słysząc często od tamtejszych mieszkańców słowa: aca nada, uznali je za plemienną nazwę- stąd Kanada. Tymczasem miejscowi, przewidując intencje przybyszów tłumaczyli im – aca nada – po hiszpańsku : tutaj nic, tłumacząc, że w tych okolicach poszukiwanie bogactw jest bezcelowe.
Ina ciekawa historia wiąże się z nazwą południowoamerykańskiej rzeki La Plata. Odkrył ją Amerigo Vespucci, a widząc na tubylcach wiele ozdób ze srebra, nazwał rzekę od tego właśnie kruszca. W rzeczywistości mieszkańcy tych terenów ograbili w dżungli jedną z wypraw pod dowództwem Alexo Garcii i przywdziali owe wisiorki, a w okolicach La Platy nie było żadnych pokładów srebra. Warto dodać, że nazwą tą objęto początkowo cały kraj wokół tej rzeki. Nieporozumienie to utrwalono nadając jednemu z państw nazwę Argentyna – z łacińskiego argentum znaczy srebro.
Inna rozbieżność to nazwa południowego krańca Afryki. Na przełomie lat 1487/88 Bartolomeo Diaz przepływając tamtędy przeżył chwile grozy i ledwo uszedł z życiem przed straszliwymi burzami. Nadał więc przylądkowi nazwę Cabo Tormentoso – Przylądek Burz. Kiedy w 1497 roku koło tego miejsca przepływał Vasco da Gama pogoda była przyjazna, a przyszłość wyprawy rysowała się świetnie. Dlatego nadał nazwę Przylądek Dobrej Nadziei i tak już zostało, choć inny podróżnik zupełnie inaczej oceniał ten sam przylądek.
To tylko kilka z ciekawych sytuacji i nazw. Każda wyprawa niosła ze sobą nowe odkrycia, a co za tym idzie – nowe nazwy, niektóre oczywiste, inne zagadkowe i zabawne.
|